jupi :D
Buzia się cieszy ale rozsądek podpowiada żeby poczekać z zadowoleniem do czasu aż architekt dostarczy dokumenty do UM... Dziś pojawił się kolejny architekt, pooglądał projekt, wysłuchał opowieści o tym co byśmy chcieli udoskonalić w naszej przyjaznej, wszystko zapisał, sam zaproponował ciekawe rozwiązania i serce mi zamarło jak kalkulował ile zawołać za to...a tu miła niespodzianka 4500zł za wszystko, adaptacja projektu, szambo, zagospodarowanie terenu, przyłącza i wszystkie dokumenty załatwia za nas :). To połowa tego co proponowali architekci ze Szczecina...a ten jest ze Stargardu. Kilkanaście kilometrów dalej i jaka różnica cenowa. I najlepsze że już teraz skontaktuje się z firmą która będzie nam robiła rekuperator i ustali z nimi jak najlepiej dostosować projekt żeby zaoszczędzić trochę kasy :D. Naniesie wszystkie zmiany na projekt więc nie będziemy musieli męczyć się z kierownikiem budowy i wpisywaniem zmian do dziennika :D. Zbyt idealne żeby było prawdziwe...nauczona doświadczeniem :/...No ale może teraz wszystko się ruszy i w lutym dostaniemy upragnione PnB :0. Ale lepiej nie zapeszać...
Do tego czasu pooglądam Wasze domki blogowicze i pomarze o swoim :)
Miłej nocki wszystkim życzę :)